"Bo To Historia Bo To Marzenia Bo To Historia Godna Przypomniemia, Bo To Sa Gwiazdy Spuszczone Z Niego Bo To Sa Prawdy Ktorych Bierz Ile Trzeba, Wtedy Kiedy Wolasz Czlowiek Zimno Cie Olewa"
To Gdzie Sie Rodzisz Nikt Nie Wypiera
Urodziles Sie W Rodzinie Ktora Swoich Pozera
A Czas Nie Zakryje Tego Zapomnienia
O Skradzionych Pieknych Chwilach I Tego Wspomnienia
W Zyciu Brak Miejsca Osobistym Sentymentom
Dlatego Wiekszosc Z Nas Podaje Sie Skrentom
Wszystko Musisz Traktowac Z Dystansem Ja Tez Musze
Jest Jednak Kilka Momentow Gdy Zabijaja Ci Dusze
To Wtedy Kiedy Hajs Jest Dla Bliskich Sierotkiem Ujencia
Gdy Z Rodzina Najlepiej Wychodzisz Tylko Na Zdjenciach
Kiedy Ktos Komu Ufasz Jedna Renka Daje Lecz Dwoma Odbiera
Czy Masz Go Wtedy Za Przyjaciela?
Nie Jestes Pewny Tego A Czas Leci
W Koncu Rzeczywistosc Wychodzi Na Przeciw
Patrzysz Na Ich Dlonie A Na Nich Plamy
W Tym Momencie Zaufania Juz Nie Mamy
Czasem ZbIeg Zdarzen Jest Zbyt Szybki
Nie Widzisz Jak Ktos Bliski ZabIja Cie Dla Cyfry
Nikt Nie Powiedzial Ze W Zyciu Bedzie The Best
Ale Na ZiemI "Chciwosc" To Jeden Gest
Dawno Juz Nie Pisalam... I Nic Ciekawego Nie Chcem Napisac... Tylko Podazienkowac Jednej Osobie... A Dzienkuje Ci Sierodkowym Palcem I Huj Ci W Dupe Skurwysynie... Dobrze Wiesz Ze Bolalo...
Spieszmy Sie Kochac Ludzi... Tak Szybko Odchodza... I Ci Co Nie Odchodza Nie Zawsze Powroca... Wtedy Mozna Mowiolc O Milosci... Czy Ona Naprawde Istnieje... Tego Juz Nie Wiem...