kim dal ciebie jestem napewno nie mazeniem
na nie musisz zaslurzyc, nidlugo bede wsponieniem
zdarzeniem kture bylo
potyem zapomnisz ze to cie kiedys w tym miejscu zdarzylo
zapomnisz juz te momenty jak na zdjenciach usmiechnietge twarze
a ja bede pamietac o wszytkim, o lepszym jutrze marze
maze o tym co bylo i proszae boga na kolanach zeby dobra droge wybrac przez zycie
potem ona sama poprowadzi, to moje mysli widziecie
nie zaslurzycie na te piekne chwile w kturych chce sie zapic po cichu
nie widzicie tego brudu na swiecie niczyn an starym strychu
okrtyci jestescie koldro zajebistego swiata widzicie wszystko niczym przesz rozowe okulary
nie zauwarzacie tego jaki ten siwat robi sie szary
stray, nudny i z durza iloscia krwi i przemocy
czy widzieliscie choc jeden ras gwiazde nadzieji w nocy
niszczoc nastepna generacje
myslicie tylko o tym kiedy nowe disco sie zacznie
ponirzaja samych siebie myslac ze dobrze robicie
sami siebie przes to niszczycie
liczac sie tylko z kasa, wlapiac sie w nia jak w pornusy
nie widzac co sie tu dzieje, kurwa kiedy was to ruszy
ale w duszy karzdy z nas ma aniola
nie ma zlych ludzi na tym swiecie a zycie to tylko szkola
czy damy rade zdac nastempny test wiernosci
ile razy powiemy glupie zeczy we zlosic
tego naprawde nikt nie zrozumie
czemu jest tyle zlego w ludzi tlumie
By:Olka
Dodaj komentarz